Odejście Nazarbajewa – symbol zmian w Azji Środkowej
  • Marek BudziszAutor:Marek Budzisz

Odejście Nazarbajewa – symbol zmian w Azji Środkowej

Dodano: 
Stolica Kazachstanu - Astana
Stolica Kazachstanu - Astana Źródło: Flickr / Ken and Nyetta - Central Downtown Astana, Kazakhstan/CC BY 2.0
Dzisiaj, 19 marca 2019 z orędziem do narodu zwrócił się prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew, który ogłosił, że ustępuje z zajmowanego stanowiska. Jak powiedział w swym, transmitowanym przez wszystkie stacje telewizyjne wystąpieniu „podjął niełatwą decyzję o złożeniu pełnomocnictw prezydenta republiki”.

Jak zaznaczył w tym roku mija 30 lat, kiedy sprawuje swój urząd i teraz nastał czas, kiedy do władzy „winno przyjść nowe pokolenie”. Podkreślił też, że nie wycofuje się całkowicie z życia publicznego. Pozostanie on nadal przewodniczącym Rady Bezpieczeństwa, przewodniczącym rządzącej partii Nur Otan oraz członkiem Rady Konstytucyjnej. Za główne swe zadanie ustępujący prezydent uznał doprowadzenie do przekazania władzy wskazanemu następcy, którym zgodnie z konstytucją ma być przewodniczący Senatu, który do końca kadencji ma sprawować funkcje pełniącego obowiązki. Następnie w ustawowym terminie mają nastąpić wybory.

Odejście Nazarbajewa nie będzie tym bardziej definitywne, że zgodnie z zapisami przyjętej specjalnie dla niego ustawy „O pierwszym prezydencie Republiki Kazachstan – Ełbasy” zachowa on specjalne uprawnienia, takie jak prawo bezpośredniego zwracania się do narodu, występowania do organów państwowych z inicjatywą zmiany obowiązujących regulacji w zakresie polityki wewnętrznej i zagranicznej oraz bezpieczeństwa państwa. Zdaniem obserwatorów nie oznacza to, że formalnie ustępując ze swego stanowiska Nazarbajew, który był prezydentem Kazachstanu od 1991 roku, a wcześniej za czasów Gorbaczowa, premierem i pierwszym sekretarzem lokalnej partii komunistycznej, zostanie kimś na kształt „superprezydenta”. Jego obecną funkcję i rolę, którą będzie odgrywał należałoby raczej porównywać do pozycji ojca chińskich reform Deng Xiaopinga.

Pełniącym obowiązki prezydenta kraju został urodzony w 1953 roku, Kasym-Żomart Tokajew, który był już na przełomie tysiącleci premierem Kazachstanu i ministrem spraw zagranicznych oraz uchodzi za bliskiego współpracownika Nazarbajewa. Jest on zawodowym dyplomatą, absolwentem moskiewskiego MGiMO. Jego kariera zawodowa i polityczna rozpoczęła się od pracy, za czasów sowieckich, w służbie dyplomatycznej najpierw w przedstawicielstwie w Singapurze, następnie przez kilka lat w Pekinie. Tokajew, był również wiceprzewodniczącym ONZ. Biegle mówi po chińsku i angielsku, co zdaniem komentatorów jest w pewnym sensie symboliczne.

Kazachstan w ostatnich latach uprawia politykę równego dystansu w polityce międzynarodowej, lawirowania między wielkimi graczami – z jednej strony Stanami Zjednoczonymi, z którymi blisko współpracuje na polu wojskowym, z drugiej Chinami, zwiększającymi swą gospodarczą i polityczną obecność w regionie i nadal silną w Azji Środkowej Rosją. Kazachstan nadal pozostaje członkiem zorientowanej na Moskwę Unii Celnej oraz formalnie jest w wojskowym bloku stworzonym przez Rosję po rozpadzie ZSRR. Jednak w ostatnich latach wiele razy władze kraju i sam prezydent Nazarbajew, przynajmniej kilkakrotnie zaznaczali swą niezależność, odmawiając np. wysłania pokojowego kontyngentu wojskowego do Syrii, na co nalegała Moskwa niezadowolona z faktu, iż jednostki kazachskie znajdowały się w Afganistanie na zaproszenie Amerykanów. Równie wielkie niezadowolenie Rosji wywołały decyzje Nazarbajewa o odejściu od cyrylicy i przejściu na alfabet łaciński oraz ostatnia, podjęta już w tym roku, o usunięciu napisów rosyjskich z banknotów tenge – kazachskiej waluty.

To, że Nazarbajew ogłosił swoją decyzję w dzień po tym, jak Putin świętował aneksję Krymu też należy uznać za symboliczne. Przede wszystkim z tego względu, że zdecydowany kurs na niezależność Nazarbajew rozpoczął właśnie po rosyjskiej interwencji na Ukrainie. Obserwatorzy są zdania, iż zdecydowały o tym obawy kazachskiej elity, że kraj, w którym szczególnie na północy znajdują się zwarte skupiska ludności rosyjskojęzycznej może stać kolejną moskiewską zdobyczą.

Czytaj też:
Niespodziewana decyzja. Prezydent Kazachstanu podał się do dymisji

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także