Pozycja Polski jest silniejsza

Pozycja Polski jest silniejsza

Dodano:   /  Zmieniono: 
Z Ryszardem Czarneckim, europosłem PiS i wiceprzewodniczącym Parlamentu Europejskiego rozmawia Marek Migalski

Marek Migalski: W cztery miesiące PiS rozmontował naszą politykę zagraniczną. Jesteśmy sojusznikami wszystkich nieważnych i skonfliktowaliśmy się ze wszystkimi ważnymi.

Ryszard Czarnecki: Prowokacja intelektualna na dzień dobry? Skomentowałbym to tak: „Klituś-bajduś módl się za nami”. Jako człowiek inteligentny wie pan, że to bzdura, co pan powiedział. Nasza pozycja w Europie wzrosła. 

Jak pan to zmierzył?

Wpływowy portal Politico umieścił Beatę Szydło wśród trzech najważniejszych rozgrywających przed szczytem decydującym o Brexicie. A „The Financial Times” określił Jarosława Kaczyńskiego w tym samym czasie jako jednego z pięciu playmakerów. (...)

A ilu emigrantów przyjmie Polska pod rządami PiS? Czy nie tylu, na ilu zgodził się gabinet Ewy Kopacz?

W praktyce przyjedzie mniej, a nawet znacznie mniej.

A na ilu się zgodziliście? Przecież dokładnie na tylu, na ilu zgodził się rząd PO.

Będziemy w sposób niesłychanie skrupulatny przestrzegać procedur. Tak aby liczba imigrantów była bardzo ograniczona.

Rozumiem, że zapowiada pan bardzo dyskryminacyjną politykę wobec tych ludzi, ale ja pana pytam, na ilu się zgodziliście? I gdzie ta wasza asertywność?

Nie będzie żadnej dyskryminacji. Ja bym nieba uchylił imigrantom, ale uważam, że dla dobra samych muzułmanów ważne jest to, by osiedlać się w krajach, w których są duże wspólnoty muzułmańskie. Dlatego dla nich naturalnym miejscem pobytu powinny być Niemcy, Francja lub kraje Beneluksu. 

Po raz ostatni pytam: Czy Szydło zgodziła się dokładnie na to, na co wcześniej zgodziła się Kopacz?

W październiku 2015 r. Ewa Kopacz zgodziła się na kwoty i powstały fakty dokonane. I zmiana tego była w praktyce politycznej niemożliwa. Europa odchodzi jednak od tych kwot, co coraz bardziej widać. (...) 

Cały wywiad dostępny jest w 12/2016 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także