„Polskie obozy” dozwolone w Norwegii

„Polskie obozy” dozwolone w Norwegii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Henryk E. Malinowski

Norweska rada etyki mediów nie widzi nic złego w nazywaniu nazistowskich obozów zagłady „polskimi”.

"Film pokazuje na przemian to, co wydarzyło się wtedy, kiedy oboje zainicjowali i rozwinęli swój związek, i teraźniejszość, gdy Hanna Schmitz siedzi w sądzie oskarżona o zbrodnie wojenne popełnione na wielkiej liczbie Żydów w pewnym polskim obozie koncentracyjnym” – to fragment tekstu z sierpniowego wydania lokalnej norweskiej gazety „Avisa Sør-Trøndelag.

To obrażające Polaków sformułowanie nie jest wypadkiem przy pracy. Dziennikarze z Norwegii używają go często. W marcu padło na łamach „Avisa Nordland” w artykule opisującym wojenne losy Trygvego Rindahla, policjanta z Bodø, który w 1943 r. został aresztowany przez Niemców za odmowę współpracy z okupantem. Tytuł tego tekstu brzmiał: „Trygve siedział w polskim obozie koncentracyjnym”. 

Miesiąc wcześniej gazeta „Gjengangeren” opublikowała recenzje książki Andrieja Pogożewa „Ucieczka z Auschwitz”. Tytuł artykułu był jednoznaczny: „70 lat od ujawnienia nazistowskich obozów śmierci”. Już w środku tekstu Jon Terje Grønli napisał, że Auschwitz był „niemieckim/polskim obozem śmierci”. To określenie może nasuwać myśl, że ogromna skala ludobójstwa była tam możliwa w tak krótkim czasie tylko dzięki rozległej kolaboracji polskiego rządu z Niemcami, podobnej do tej, jaka była w Norwegii.

Jeszcze jeden przykład – gazeta „Levangeravisa” z 8 listopada 2014 r. w artykule o wizycie uczniów szkoły średniej z klasy 3STA z Levanger w niemieckim obozie zagłady Treblinka II użyła określenia „polski obóz śmierci”

Dwa ostatnie przykłady zostały zaskarżone przez serwis ScanPress.net do Pressens Faglige Utvalg (PFU), czyli norweskiego odpowiednika polskiej Rady Etyki Mediów. Ostateczna odpowiedź w pierwszej sprawie nadeszła 26 maja 2015 r. PFU uznała, że nie naruszono dziennikarskich zasad. „[…] wyjaśnienie płynące z kontekstu oznacza, że sekretariat (PFU) nie uważa, iż zastosowanie tego tytułu należy potraktować jako pogwał- cenie zasad etyki prasowej” – napisano w uzasadnieniu. (...)

fot. SCANPIX/forum 

Cały artykuł dostępny jest w 37/2015 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także