Wyuczona bezradność Platformy
  • Piotr SemkaAutor:Piotr Semka

Wyuczona bezradność Platformy

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
Wygląda na to, że Ewa Kopacz zgodziła się na przyjęcie imigrantów, aby zagwarantować Donaldowi Tuskowi reelekcję na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej.

"Dlaczego oni to robią?” – to pytanie kierowane pod adresem Platformy Obywatelskiej i premier Ewy Kopacz można było ostatnio często usłyszeć. Rzeczywiście z najnowszych sondaży wynika, że większość Polaków jest przeciwna przyjmowaniu imigrantów. Politolodzy wskazują, że uległość PO wobec żądań Brukseli może być gwoździem do trumny partii rządzącej. A jednak Platforma po licznych zygzakach zdecydowała się na faktyczną kapitulację wobec żądań Brukseli. Osłodzić ma ją rzekoma dobrowolność w ustaleniu liczby uchodźców, jaką mamy przyjmować.
To jednak tylko maskowanie problemu, jakim jest to, że po ośmiu latach rządów Platforma w dużej mierze oduczyła się prowadzenia samodzielnej polityki zagranicznej. Zamiast tego raczy nas buńczucznymi deklaracjami. 

Zaczęło się od marsowych min Ewy Kopacz i zapewnień o woli obrony naszej suwerenności w decydowaniu o liczbie przyjmowanych imigrantów. (…)

fot. Getty Images

Cały artykuł dostępny jest w 40/2015 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także