Błażej Torański: Z czego wynika niezwykła popularność Wikipedii.pl? Z tego, że ma 1,1 mln haseł?
Tomasz Ganicz: To jest jedyne miejsce, gdzie można szybko dostać konkretne informacje na każdy temat, szczególnie ten niszowy. Ludzie wchodzą też na Wikipedię, jeśli mają wątpliwości. (…)
Co decyduje o ocenie, czy źródło jest poważne i neutralne?
Zazwyczaj źródła nie są obiektywne. One mają swój punkt widzenia. Jak w przypadku profesorów, którzy gdzieś swoje poglądy publikują – albo w książkach, albo w czasopismach naukowych. W naukach przyrodniczych, gdzie podstawą są twarde fakty – które da się zmierzyć lub zważyć – jest o wiele łatwiej. W ekonomii, filozofii czy w socjologii każde źródło ma swój punkt widzenia. Chodzi więc o to, aby z morza opinii wyabstrahować te, które się aktualnie liczą w debacie publicznej. (…)
Niedawno Tomasz Lis nazwał was wikisyfem. Przeczytał, że jego ojciec „był z pochodzenia Białorusinem i nazywał się Stiepan Eduardowicz Lisienko”. Lis zagroził procesem, jeśli nie zmienicie fałszywego wpisu. Łatwo zaszkodzić Wikipedii?
Rzeczywiście, ten wpis wisiał w Wikipedii mniej więcej przez trzy dni. Niezarejestrowany, anonimowy internauta dopisał go, powołując się na książkę Doroty Kani, Jerzego Targalskiego i Macieja Marosza „Resortowe dzieci”.
To nie jest wiarygodne źródło?
No właśnie. Tomasz Lis przysłał nam protest, w którym dowodzi, że dopisane o nim zdania są kompletnymi bzdurami. Był gotów przesłać dokumenty. Widać było, że źródło nie jest w pełni wiarygodne. Znowu zaczęła się dyskusja na forum Wikipedii. Docierano do artykułów innych osób opisanych w tej książce. Po długiej wymianie zdań redaktorzy uznali, że nie ma pewności, iż wszystko opisane w tej książce jest bzdurą, ale jest kilka przypadków, w których ludzie wygrali procesy z autorami. W dodatku – naszym zdaniem – Tomasz Lis wiarygodnie udowodnił, że na jego temat napisano bzdury. Zdecydowaliśmy, że tego źródła nie wolno nam używać. Wszystkie inne biogramy, powołujące się na to źródło zostały przeredagowane. (…)