Dlaczego Polacy uciekają z III RP do IV RP
  • Piotr GabryelAutor:Piotr Gabryel

Dlaczego Polacy uciekają z III RP do IV RP

Dodano:   /  Zmieniono: 

Polska jest rajem podatkowym, ale dla możnych, nie dla maluczkich. Od siedmiu lat służby skarbowe Ministerstwa Finansów, które tak ochoczo i z byle powodu nicują każdego drobnego polskiego przedsiębiorcę, nie zadały sobie trudu, by odzyskać podatki niezapłacone przez 511 związanych z Polską osób i firm – klientów szwajcarskiego HSBC Private Bank, którzy w latach 2006–2007 zgromadzili w nim 856 mln dol. A zgromadzili zapewne nie po to, by płacić od nich podatek w Polsce.

Afera HSBC Private Bank (Suisse) wybuchła w 2008 r. Wskutek przekazania listy klientów banku władzom Francji, a potem jej wycieku do mediów i dochodzenia przeprowadzonego przez Międzynarodowe Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych, w którym z polskiej strony uczestniczyła „Gazeta Wyborcza”, wiele państw zwróciło się do Francji z prośbą o informacje związane z ich obywatelami, a potem wszczęło wobec nich postępowania skarbowe i prokuratorskie. Tłumaczyć musieli się między innymi John Malkovich, David Bowie, Tina Turner i tysiące innych „emigrantów” podatkowych. Kontrolerzy skarbowi stawiali zarzuty, ścigali podejrzanych, układali się z nimi, egzekwo- wali zaległe podatki. Do końca 2014 r. odzyskali ponad 1,3 mld dol. niezapłaconych podatków od 100 mld dol. zgromadzonych tam pieniędzy. Wielka Brytania odzyskała w ten sposób 205 mln dol., Francja – 286 mln, a Hiszpania – 298 mln.

A ile odzyskała Polska? Otóż bogata Polska nie odzyskała ani jednego centa. Ba, chyba nawet nie zwróciła się do Francji o udostępnienie listy polskich obywateli i firm melinujących pieniądze w HSBC. Tak można wnioskować z mętnego wyjaśnienia Ministerstwa Finansów nadesłanego „GW”, z którego wynika, że „kontrola skarbowa gromadzi i analizuje wszystkie informacje dotyczące nie- ujawnionych źródeł dochodu i unikania opodatkowania. Wyniki analiz są podstawą do wszczęcia bądź rezygnacji z kontroli. Takie działania podejmowane są systematycznie i planowo”. Czyli nie wynika literalnie nic – podobnie jak w przypadku choćby infoafery, największej korupcyjnej afery 25-lecia, która u nas od lat nie może wyjść poza stadium prokuratorsko-sądowe, a w USA skarb państwa już dawno wyegzekwował od zamieszanej w nią firmy pokaźną karę finansową. A raczej wynika wszystko – wszystko, co tak dobrze charakteryzuje III RP, bo w tym samym czasie bezlitośnie przeczołgano tysiące drobnych polskich przedsiębiorców. Wynika wszystko, co tak dobrze charakteryzuje III RP i znakomicie ułatwia zrozumienie, dlaczego jej beneficjenci tak bardzo przestraszyli się–i dalej się boją–IVRP.

A także dlaczego (choć to oczywiście niejedyny powód) tak wielu Polaków, którzy beneficjentami III RP nie są, tak chętnie z III RP ucieka właśnie do dusznej IV RP – do Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii, Irlandii, Niemiec...

Cały wywiad opublikowany jest w 23/2015 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także