Akty wiary twórcy Narnii
  • Tomasz P. TerlikowskiAutor:Tomasz P. Terlikowski

Akty wiary twórcy Narnii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Życie Clive’a Staplesa Lewisa nie nadaje się na scenariusz filmu sensacyjnego. Jednak jego droga do wiary jest materiałem na fascynującą historię na miarę przynajmniej „Opowieści z Narnii”.

Życie codzienne Jackiego (bo tak lubił być określany niecierpiący swoich imion C.s. Lewis) było uporządkowane do bólu. Mieszkał nieopodal oksfordu, wykładał, pisał, spotykał się z przyjaciółmi i się modlił. Jeśli coś było w jego sytuacji nietypowe, to jedynie to, że przez lata mieszkał wraz z przygarniętą matką przyjaciela (zginął na wojnie), która – co wcale nie jest oczywiste – nawet jeśli odgrywała jakąś rolę w życiu intymnym Lewisa, to dość szybko stała się jego (a później także jego brata) przybraną matką i kimś, kto prowadził jego gospodarstwo. I dopiero pod koniec życia narodziła się miłość do kobiety. Uczucie to stało się materiałem na przepiękny film „Cienista dolina”. Jednym słowem, na pierwszy rzut oka nic ciekawego – nudne życie typowego intelektualisty, który najbardziej zainteresowany był książkami, pracą naukową i rozmowami z przyjaciółmi. ten pierwszy rzut oka jest jednak mylący, bo życie Lewisa, choć niewątpliwie związane z jednym miejscem (oksfordem, mimo że katedrę otrzymał ostatecznie na Cambridge), z tą samą grupą ludzi, a od pewnego momentu z zespołem tych samych idei i tą samą religią, było jednak niezwykłą przygodą wiary – historią kilku nawróceń i drogi do rzymu, do którego pisarz nigdy ostatecznie nie dotarł. (...)

Cały artykuł dostępny jest w 14/2015 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także