W najbliższym otoczeniu Jarosława Kaczyńskiego toczy się nieustanna walka o jego względy. Bez zrozumienia tych intryg czasem trudno zrozumieć posunięcia obozu dobrej zmiany.
Działania partii rządzącej stale zaskakują komentatorów. Czasem znać w nich staranny namysł, strategię, przepracowanie dawniejszych błędów i wyciągnięcie z nich wniosków. A czasem rządzący robią coś w oczywisty sposób bezsensownego i przeciwskutecznego, jednym wyskokiem niszcząc efekty swej wcześniejszej pracy. Chaos? Zawrót głowy od sondaży? Poczucie, że „nie ma, z kim przegrać”? Wszystkiego po trochu, ale przede wszystkim dworski mechanizm rywalizacji i szukania, czym by tu się przypodobać prezesowi.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.