Opozycja właśnie nadaje trwałe cechy podziałowi Polski już nie tyle na solidarną i liberalną, ile wprost na „Polskę” i „anty-Polskę”.
Zachowanie „opozycji totalnej” podczas obecnego sporu o penalizację „polskich obozów koncentracyjnych”, pozycja, jaką w nim przyjęła, oraz narracja, jaką przedstawiła, mówią wszystko i o niej samej, i o podziale polskiej sceny politycznej. Wbrew pozorom jednak nie było ono przejawem tak często zarzucanej PO i Nowoczesnej nieudolności.
Emocje rozpętane wokół nowelizacji ustawy o IPN wydobyły po prostu ze środowisk wrogich PiS to, co stanowi samą istotę ich tożsamości, ich ideowe DNA, wobec którego wybory polityczne pozostają kwestią wtórną.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.