(...) Joanna Lichocka: Gdy było najgoręcej, w czasie wielotysięcznych manifestacji w Bytomiu czy Gliwicach, kandydata PiS na prezydenta tam nie było. Dlaczego nie był na demonstracji razem z górnikami?
A niby dlaczego miał być? Wcale nie ma pewności, czy tego chcieliby górnicy, czy chcieliby się opowiedzieć po jednej stronie politycznego sporu. Górnicy mogliby nam powiedzieć: „Przepraszamy, ale jednak nie chcielibyśmy tego protestu polityzować”, i to trzeba zrozumieć.
Jest pan zadowolony z kampanii Dudy?
Tak. Proszę też pamiętać, że zasadnicza kampania ruszy w momencie ogłoszenia daty wyborów. Andrzej Duda jest aktywny, a kampania wyborcza będzie czasem, kiedy pokaże swoje atuty i pomysł na aktywną prezydenturę.
Jak ocenia pan szanse na wygranie prezydentury?
Liczymy, że będzie druga tura, w której Andrzej Duda wygra. Realizuje bardzo ambitny plan. Chce być we wszystkich powiatach w Polsce, rozmawiać z Polakami – to wielki wysiłek, ale konieczny, by Polacy mogli go poznać. (...)