Z deszczu pod państwowe
  • Piotr GabryelAutor:Piotr Gabryel

Z deszczu pod państwowe

Dodano: 
Protest hodowców zwierząt przed Sejmem
Protest hodowców zwierząt przed Sejmem Źródło: Twitter / Zuzanna Dąbrowska
Czy rząd PiS zdecydowałby się na zlikwidowanie całej branży futrzarskiej w Polsce, czyli na zamknięcie ponad tysiąca firm, dzięki którym pracę ma ponad 50 tys. ludzi, gdyby były one państwowe? Wątpię.

W takim przypadku słabość do tego, co państwowe, pewnie wzięłaby jednak górę nad słabością do zwierząt. Tak jak w przypadku kopalń, głównie państwowych, które mogą w Polsce bezkarnie i bez przeszkód skracać życie nie tylko wszystkim zwierzętom, w tym futerkowym, lecz także ludziom, sprzedając fatalnej jakości węgiel, który w dużej mierze przyczynia się do powstawania smogu.

Cały felieton dostępny jest w 3/2018 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także