Jak Tusk oddał śledztwo Putinowi
  • Wojciech WybranowskiAutor:Wojciech Wybranowski

Jak Tusk oddał śledztwo Putinowi

Dodano: 
Władimir Putin i Donald Tusk podczas wideokonferencji po wizycie w miejscu katastrofy polskiego Tu-154M
Władimir Putin i Donald Tusk podczas wideokonferencji po wizycie w miejscu katastrofy polskiego Tu-154M Źródło: fot. ALEXEY NIKOLSKY/AFP/east news
Kancelaria Premiera Donalda Tuska zamówiła analizę, z której wynikało, że w sprawie katastrofy smoleńskiej nie trzeba było stosować prawa, które oddało śledztwo w ręce Rosjan. Dotarliśmy do tego dokumentu

Międzynarodowi eksperci mają pomóc polskim śledczym z prokuratorskiego zespołu badającego przyczyny katastrofy smoleńskiej w ustaleniu, czy – zgodnie z jedną ze sprawdzanych hipotez – w próbkach pobranych z miejsca tragedii w Smoleńsku i podczas ekshumacji ciał zmarłych w katastrofie rządowego Tu-154M znajdują się pozostałości materiałów wybuchowych. Jako pierwsi na portalu DoRzeczy.pl informowaliśmy, że „smoleńskie próbki” trafiły do renomowanego laboratorium przy Instytucie Nauk Sądowych w Irlandii Północnej. Na wyniki badań prokuratura będzie musiała poczekać kilka miesięcy. Podobne badania na zlecenie polskich śledczych prowadzą też eksperci z brytyjskiego laboratorium materiałów wybuchowych Forensic Explosives Laboratory (FEL) funkcjonującego przy brytyjskim ministerstwie obrony oraz naukowcy Comisaría General de Policía Científica w Madrycie. (...)

Cały artykuł opublikowany jest w 43/2017 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także