Ludobójstwo Ormian

Ludobójstwo Ormian

Dodano:   /  Zmieniono: 
ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski

(...) Po wybuchu I wojny światowej Turcja wraz z Niemcami i Austro-Węgrami znalazła się w obozie państw centralnych. W grudniu 1914 r. Turcy ponieśli klęskę i musieli wycofywać się z Zakaukazia, do którego wkroczyli Rosjanie. Z kolei w lutym 1915 r. na Dardanelach wylądowali Anglicy, wspierani przez Francuzów i Australijczyków. Desant ten był wprawdzie nieudany, ale widmo wkroczenia wojsk sprzymierzo-nych w głąb Azji Mniejszej pchnęło rząd turecki do podjęcia decyzji o całkowitej eksterminacji Ormian. (...)

Zbrodnia przeciwko narodowi ormiańskiemu nigdy nie została osądzona i ukarana. Nie było Norymbergi dla morderców. Tylko niektórzy z nich zginęli w zamachach organizowanych przez Ormian, na przykład Talaat Pasza, zastrzelony w Berlinie w 1921 r.

Niepotępienie ludobójstwa utorowało drogę do innych zbrodni, dając ich organi- zatorom poczucie bezkarności. W 1939 r. Adolf Hitler, wysyłając wojska niemieckie do Polski, zezwalał im na okrucieństwo, mówiąc: „Zabijajcie bez litości kobiety, starców i dzieci; liczy się szybkość i okrucieństwo. Kto dziś pamięta o rzezi Ormian?”.

 

Cały artykuł dostępny jest w 19/2014 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.