Kabaret strasznych panów

Kabaret strasznych panów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kabaret strasznych panów
Kabaret strasznych panów
Komunistyczni generałowie unikają kar za winy, choć mają się nieźle: Wojciech Jaruzelski uwodzi opiekunkę, Czesław Kiszczak wygrzewa się w Egipcie, inni też używają życia.

(...) Niestety, ta haniebna lista jest długa, więc można wymieniać i wymieniać. Generał Józef Kamiński został w 1995 r. oskarżony (zresztą wraz z Jaruzelskim) o rozkaz użycia siły wobec protestujących w grudniu 1970 r., ale marne zdrowie nie pozwala mu siedzieć w sądzie ani tym bardziej w więzieniu. Bywać na różnych uroczystościach – tak jak w 2010 r. na Akademii Obrony Narodowej – to nie przeszkadza. (...)

Marian R. to też ciekawy przypadek. Lekarze orzekli, że nie może brać udziału w rozprawach trwających dłużej niż dwie–trzy godziny, więc jednorazowo wzywano na przesłuchanie tylko dwóch świadków. Bywało, że obaj nie przychodzili, więc proces się ślimaczył. (...) Marian R. wygląda dobrze. Rumiane policzki, figlarne spojrzenie, zawsze elegancki. W przerwie posiedzeń sądowych zdarzało mu się opowiadać rosyjskie dowcipy. Jaruzelski by się uśmiał.

Cały artykuł dostępny jest w 8/2014 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Autor: Jakub Kowalski
Czytaj także