Lunatykowanie Bohdana Poręby
  • Krzysztof MasłońAutor:Krzysztof Masłoń

Lunatykowanie Bohdana Poręby

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lunatykowanie Bohdana Poręby
Lunatykowanie Bohdana Poręby
Poręba chwalił się „Hubalem” bez umiaru. Kazimierz Kutz powiedział kiedyś: „No i co, Bodziu, udało ci się twoją Polskę w dupę wycałować?”

Zmarł Bohdan Poręba, reżyser „Hubala”, jednego z najlepszych polskich filmów. A także gniotów w rodzaju wyznania wiary w PZPR: „Gdzie woda czysta i trawa zielona”, słusznie zapomnianych „Lunatyków” i niesłusznie skreślonych produkcji „Polonia Restituta” i „Katastrofa w Gibraltarze”. (...)

„Hubal” to film wielki, ze wspaniałą kreacją Filipskiego właśnie, hołd złożony polskiej tradycji, nie tylko żołnierskiej, ale także państwowej. Scena wkroczenia oddziału mjr. Henryka Dobrzańskiego „Hubala” w pełnym umundurowaniu do wiejskiego kościółka na pasterkę – w czasie okupacji, niemal pod okiem Niemców – przeszła do historii polskiego kina jako jedna z najpiękniejszych. Nic dziwnego, że reżyser powodzeniem filmu chwalił się bez umiaru, a pięć lat temu w wywiadzie dla – uwaga! – „Gazety Wyborczej” opowiedział, jak to po premierze „Hubala” zaczepił go Kazimierz Kutz, mó- wiąc: „No i co, Bodziu, udało ci się tę twoją Polskę w dupę wycałować”. „Miał rację – komentował po latach Poręba – udało się”. (...)

Do PZPR wstąpił po marcu 1968 r. i był w partii do końca, podobno nawet głosując przeciw jej rozwiązaniu. W 1980 r. wsławił się podpisaniem wraz z 42 innymi sygnatariuszami listu do władz z protestem przeciwko prowadzeniu nadmiernie liberalnej polityki kulturalnej. Najgłośniej zrobiło się jednak o nim w związku z działalnością w Zjednoczeniu Patriotycznym „Grunwald”, którego był współzałożycielem.

Cały artykuł dostępny jest w 6/2014 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także