Sikorski: Trzeba walczyć kartą wyborczą, a nie nożem

Sikorski: Trzeba walczyć kartą wyborczą, a nie nożem

Dodano: 
Radosław Sikorski
Radosław Sikorski Źródło: PAP / Wiktor Dąbkowski
Europoseł Koalicji Obywatelskiej uważa, że agresja nie pomoże środowisku LGBT w przeforsowaniu jego postulatów.

– Sądzę, że o prawa mniejszości trzeba walczyć kartą wyborczą, a nie nożem. Mamy tutaj bardzo radykalnych ludzi. Z jednej strony Ordo Iuris tradycjonalistyczne, a z drugiej strony zdaje się Antifa. Państwo powinno jednak być postrzegane, a niestety nie jest, jako stróż porządku i policja powinna się zachowywać tak samo, niezależnie od tego, jakie są ideologiczne sympatie rządzących. A wiemy, że wtedy, kiedy wieszano moich kolegów europosłów na szubienicach to policja nie interweniowała, a teraz jest zdaje się znacznie bardziej skora do interwencji – powiedział Radosław Sikorski w programie "Fakty po faktach" na antenie TVN24.

Były szef MSZ ocenił, że atakowanie symboli ważnych dla katolików, nie służby środowisku LGBT: – Można działać na rzecz praw mniejszości metodą Mahatmy Gandhiego, a można to próbować robić przy pomocy noża. Gandhi był skuteczniejszy.

Sikorski zaznaczył, że każdy obywatel ma prawo do pokojowego protestu, ale nikt nie ma prawa do grożenia innym, do używania przemocy, czy do niszczenia mienia. Stwierdził, że zniszczenie furgonetki z homofobicznymi hasłami przez Margot jest przestępstwem. Na pytanie, czy je potępia, odpowiedział, że przestępstwa zawsze.

Czytaj też:
"Taki ładny apel miałaś". Muzyk zwrócił się do Kingi Dudy

Protesty i zatrzymania

Decyzją sądu, aktywista LGBT Michał Sz. vel Małgorzata "Margot" Sz. został aresztowany na 2 miesiące. Mężczyzna jest podejrzany o dokonanie 27 czerwca 2020 r. czynu chuligańskiego polegającego na udziale w zbiegowisku, brutalnym zaatakowaniu działacza Fundacji Pro Life oraz niszczeniu mienia należącego do fundacji. Zatrzymany ta sama osoba, która była sprawcą profanacji figury Chrystusa.

Podczas piątkowych protestów aktywistów LGBT, sprzeciwiających się zatrzymaniu Michała Sz., zatrzymano 48 osób. Jak podała KSP, większość zatrzymanych została zwolniona.

Z kolei w sobotę na Placu Defilad przed Pałacem Kultury zorganizowano wiec solidarności z "Margot", aktywistą zatrzymanym za zatak na pracownika Fundacji Pro-Prawo do Życia oraz wszystkimi osobami nieheteronormatywnymi, które są w Polsce rzekomo prześladowane.

Protestujący mieli ze sobą tęczowe flagi i transparenty z hasłami takimi jak: "Chrońcie ludzi, nie pomniki", "I'm Human. Dobro zwycięży, jestem człowiekiem", "Jesteśmy z wami. #muremzastopbzdurom", "Miłość buduje, przemoc rujnuje". Demonstranci przypięli też flagę LGBT do pomników Mikołaja Kopernika i Adama Mickiewicza przed pałacem. Uczestnicy demonstracji po części z przemówieniami, tańczyli i śpiewali. Manifestacja odbyła się pod hasłem "Nigdy nie będziesz sama! Solidarnie przeciw queerfobii". Organizatorami byli Stop Bzurom, Koalicja Antyfaszystowska, Queer Four oraz Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza.

Czytaj też:
Jak reagować na prowokacje LGBT? Semka celnie punktuje Terlikowskiego

Źródło: TVN24
Czytaj także