Starcy w zamrażarce

Starcy w zamrażarce

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło:Pixabay / Domena publiczna
AGNIESZKA WÓJCIK | W 1984 r., po zakończeniu stanu wojennego, Kazimierz Braun wystawił we Wrocławiu adaptację "Dżumy" Camusa. Spektakl był obrazem totalitarnego zła, atakującego wspólnotę Oranu. Analogia była wówczas dla wszystkich czytelna.

Któż by jednak się spodziewał, że po blisko 40 latach, w demokratycznym państwie, staniemy wobec pokusy analogii identycznej? Pandemia ze swej natury nie ma w sobie nic politycznego, nie sprowadza ideologicznej represji – wszystko zależy od tego, co z nią zrobi człowiek. Polska, dzięki mądrej polityce władz, szczególnie Ministerstwa Zdrowia, dobrze sobie radzi z pandemią. Są jednak w naszym kraju takie obszary, w które wystarczy się lekko zagłębić, a zobaczy się znajomą gębę totalitaryzmu. Obszarem „szczególnej troski” są w Polsce od wybuchu epidemii przede wszystkim seniorzy, w tym także seniorzy skoszarowani w DPS, czyli domach starców.

Cały artykuł dostępny jest w 23/2020 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także