Turcja stawia NATO twardy warunek. W tle Polska

Turcja stawia NATO twardy warunek. W tle Polska

Dodano: 
Recep Tayyip Erdogan, prezydent Turcji
Recep Tayyip Erdogan, prezydent Turcji Źródło: PAP / TATYANA ZENKOVICH
Plan obronny dla państw bałtyckich i Polski został zaakceptowany – poinformował sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Jak przekazywały media, plan uzyskał także aprobatę Turcji. Sytuacja jednak nie jest tak jasna.

W ostatnim czasie Agencja Reutera informowała, że Turcja domaga się poparcia dla swoich działań w walce z kurdyjskimi oddziałami na terenie Syrii. Recep Erdogan chciał, aby państwa NATO uznały Kurdów za terrorystów. – Turcja sprzeciwi się natowskiemu planowi obrony dla państw bałtyckich, jeśli sojusznicy z NATO nie uznają ugrupowań, z którymi walczymy, za terrorystów – oświadczył przywódca Turcji.

Stany Zjednoczone dobitnie dały do zrozumienia, że nie ulegną żądaniom Ankary. Sekretarz obrony USA Mark Esper podkreślił, że Waszyngton nie uzna YPG (grup kurdyjskiej policji) za terrorystów. Ostatecznie, Erdogan zgodził się na wsparcie planów NATO względem Polski i państw bałtyckich. Informację tę przekazał prezydent Litwy Gitanas Nauseda.

Teraz jednak szef dyplomacji w Ankarze Mevlut Cavusoglu przekazał, że taki scenariusz będzie możliwy tylko wtedy, gdy państwa Sojuszu "uznają kurdyjskie milicje za terrorystów". Turcja domaga się uznania za terrorystów sił kurdyjskich, w tym działających w Syrii kurdyjskich Ludowych Jednostek Samoobrony (YPG).

– Plan obrony wschodniej flanki NATO nie zostanie opublikowany, dopóki nasz plan również nie zostanie opublikowany – oświadczył Cavusoglu cytowany przez tvn24.pl. Jak dodał, "nie byłoby uczciwe, gdyby niektóre kraje nie zaakceptowały planu Turcji, a jednocześnie poparły plan dla innych".

Czytaj też:
NATO zaakceptowało plan obrony państw bałtyckich i Polski
Czytaj też:
Turcja szantażuje NATO ws. Polski? Duda rozmawiał z Erdoganem

Źródło: Reuters / tvn24.pl
Czytaj także